IJN MAYA - prace rozpoczęte.

Prace w stoczni zaczynają nabierać rozpędu. Kadłub został poskładany i czeka na szlifierzy. Zakończono prace przy nadbudówce głównej i pierwszym maszcie głównym. Elementy te zostały mocno wzbogacone blaszkami FlyHawka FH350028, wszystkie platformy plastikowe producenta zostały zastąpione blaszkami. Zdjęcia przedstawiają złożoną na sucho nadbudówkę ze wszystkimi poziomami. Brak oszklenia. Kolejnym etapem będzie malowanie.

Po zakończonym malowaniu i poskładaniu nadbudówki zostanie dodane oszklenie. Po zakończeniu tych prac zamieszczę fotki pokazujące piękno tej budowy. Jak pisałem wcześniej okręty japońskie a konkretnie ich kształt i zabudowa pokładów przyciąga swą finezją i pięknem. Jest to po prostu majstersztyk budowniczych.
Maszt główny przykominowy również został ukończony i oblaszkowany. Ten element okrętu został naprawdę mocno oczyszczony z detali plastikowych i zastąpiony foto trawionymi elementami.

Za kilka dni zamieszczę kolejną zdjęcia z postępu w budowie okrętu. Teraz pracuję nad kominami.
Jest tu troszkę dłubaniny, ale efekty są naprawdę super. Jak do tej pory oba zestawy nie sprawiają najmniejszych kłopotów. To znaczy zestaw AOSHIMY i FlyHawka są po prostu stworzone dla siebie.

Kolejna faza budowy 01/06/2013

Po dłuższej przerwie prace nad okrętem zostały wznowione. Powstały kominy wraz z platformą okalająca te kominy. Prowadzone są dalsze prace nad kadłubem okrętu, montowane są kable demagnetyzacyjne i inny osprzęt.

Powyższe zdjęcie przedstawia kominy po waloryzacji. Dolne zdjęcie to wspomniana platforma całkowicie zastąpiona przez blaszki. W zestawie była plastikowa, a tutaj metalowa.

Kolejnym krokiem będą prace malarskie już wykonanych elementów okrętu. Muszę zaprowadzić troszkę porządek przy budowie. Nazbierało się już sporo elementów które trzeba złożyć w całość.
Kolejna część z budowy już niebawem. Mam teraz urlop, a pogoda sprzyja nad pracami, ciągle pada, więc co robi modelarz - oddaje się swojej pasji.